Witam wszystkich, dzisiaj chciałbym poruszyć temat Twierdzy 1 oraz podsumować całą akcję z gry.
Zacznijmy od początku:
Misje 1-6
Zostaliśmy wysłani do namiotu przywództwa, dowiadujemy się iż sir Długoręka powiedział Lordowi Wełnoworowi iż znał "naszego" Ojca. Potem oczywiście następuje walka opiekuńczości VS Szybkiego ataku. Oczywiście wiadomo kto po której stoi stronie. Następnie musimy założyć mały obóz. Lord Wełnowór nie był zadowolony a wręcz zirytowany naszym lekkomyślnym zachowaniem iż założyliśmy obóz na szlaku wędrówek wilczych stad. Sir Długoręka stwierdza, że nasi żołnierze mogą nieco poćwiczyć na wilkach, a przy okazji je wybić. Po tej rozmowie musimy odnowić ruiny budowli ochronnej. Po odnowieniu palisady udajemy się do następnego hrabstwa, graniczącego, co prawda małym skrawkiem ziemi, z terenami Diuka de Puce'a. Po założeniu małego grodu przybywają zwiadowcy De Puce'a i musimy ich wybić. Diuk De Puce zaniepokojony nieobecnością swych żołnierzy obawia się najgorszego - Buntowników. Nieumiejętnie Diuk Bereguard (mogłem popełnić błąd) go uspokaja, proponując łowy. Potem wpadamy w pułapkę i musimy szybko się ufortyfikować na wyspie, jednocześnie będąc pod stałym oblężeniem Diuka De Puce'a.