Nieśmiertelne Gry
Inne działy => Artykuły, recenzje, dzienniki, download => Download => Wątek zaczęty przez: Haspen w 16.12.2015, 20:45:10
-
Twój ojciec był pasterzem. Twoja matka, kurą domową. A tobie marzy się budowa wspaniałego miasta, którego będziesz królem! Ta trudna kampania składa się z sześciu epizodów w mieście macierzystym oraz dwóch kolonii.
Ahoj! To znów ja, z kolejną przygodą, i znów w stylu Greckim. Tym razem wyruszymy z pewnym młodzieńcem aby zostać królem wspaniałego nadmorskiego miasta.
Kampania ta jest dość trudna i pełna wojowania, niekiedy nawet będziecie musieli żonglować wysyłanymi wojskami a wojskami broniącymi waszego miasta oraz waszych sojuszników. A wszystko to w (moim skromnym zdaniem) ładnej otoczce fabularnej, z ambitnym młodzieńcem i podejrzliwym królem Lernusem w samym środku wojny z Ludami Morza (ale czy na pewno? ;)).
Miłej zabawy! :D
-
Z jakiegoś mistycznego powodu nie pokazuje się nazwa archiwum, chociaż link działa normalnie, tak więc nie bać się i śmiało pobierać ;)
(podejrzewam żę forum nie lubi literki 'ł' albo 'ó' w nazwie pliku czy coś? Ziemek poratuj!)
-
Rzeczywiście, zamieściłem ponownie bez polskich literek i lepiej wygląda. Myślę, że tak może zostać. :)
-
O, dzięki :D
-
Wybacz Haspen, ale zobaczyłem twoje PW dopiero dzisiaj. Misję ściągam i postaram się jeszcze zrecenzować przed świętami. Dzięki za prezent pod choinkę :D
-
Jestem już w 3 epizodzie i jak na razie bardzo ciekawie - wyważony poziom trudności, mapka inna niż zwykle, czekam na kataklizmy...
Epizod 2 zaczynałem pięć razy bo badzo chciałem uratować Efez... i za piątym razem mi się udało (wystarczyły 2 kompanie piechoty). ;D Dopiero po wygraniu epizodu okazało się, że nie powinno mi się to udać. Przynajmniej mam teraz gdzie sprzedawać runo. ;)
-
Patrz, tak się nakombinowałem żeby Efezu nie dało się uratować nie ważne co. I z nastrojem Lernessus, i szybkością prośby, i z małą ilością kasy na zakup/prośby o uzbrojenie.
A ten przyjdzie i wszystko zepsuje P:
-
Ważna była szybkość. Od razu po przejściu do drugiego epizodu pazuję grę, buduję drogi i infrastrukturę pod dzielnicę elity,a zaraz obok wejścia na mapę targowisko gdzie kupię oliwę (miałem jakieś 200 osób bezrobocia więc było łatwo zbudować nagle tyle budynków). Tuż przed odpauzowaniem składam prośbę o uzbrojenie. Uzbrojenie pojawia się przed oliwą, dlatego stawiam dwie mniejsze agory i dwa stragany broni. Gdy tylko pojawia się pierwszy kupiec z oliwą, buduję 8 domków i w ciągu miesiąca mam dwie kompanie hoplitów. Tyle wystarczyło by Efez się obronił ;)
Kasy miałem dość dużo, bo siedziałem jakoś długo w pierwszym epizodzie (9000 drachm). A co do szybości - było trudno (bo nawet jak kiedyś wysłałem 14 hoplitów to nie wystarczyło). Gdyby te 2 kompanie też były zbyt małe, to bym już pewnie odpuścił ;)
-
Tak czy inaczej, mam nadzieję że nie będzie cię korcić by z Efezem handlować i jednak zagrasz bez jego ingerencji (specjalnie ponumerowałem miasta tak, że Efezu nie dotyczą inne Fakty).
A skoro lubisz wyzwania szybkościowe, za kolonie polecam Segestę i Rodos ;)
-
Pierwszej misji nie jestem w stanie przejść. Gdzie jest teatr i szkoła teatralna?
-
Stadion jest.
-
A da się zdobyć On i Abu w drugiej misji?
-
On w piątej i Abu w szóstej, albo na odwrót, nie pamiętam jak fakty były ułożone.
-
Moje miasto po skończeniu kampanii. Dwa razy tylko się przejechałem, to znaczy na epizodzie z Efezem, bo mi się nie zdążyło z wojskiem, no i skucha była z Rodos. Już podczas drugiej misji zdecydowałem się na podbój reszty miast, co pewnie oszczędziło mi sporo problemów. Potem wysłałem po 8 kompanii na Lernessus i Bistonię, później na Korkyrę i Byblos. Świątynie budowałem tak, że po wstępnej zabudowie postumentów na marmurze strasznie się ślimaczyły. Wszystko miałem co najwyżej na dwa szczały. Najsłabiej wyposażyłem to coś przy Sycylii, tylko 9 domków elity, Rodos przy tym miało piętnaście budynków tego typu... :D
-
Jakieś uwagi? :)
-
Miasto ładne ale po załadowaniu połowa kamienic i większość pałacyków się zredukowała bo zbyt mała estetyka. Grzebaliśmy w ustawieniach alei, co? ;P
-
Nie, w parkach zmieniłem estetykę.
-
Cześć, witam was po mojej "Śmierci". Zastanawiam się nad pobraniem tej misji i z czymś mi się kojarzy nazwa "Pindus" :o , ale nie będę się wypowiadał. mam tak wg. nadzieję, że na tej stronie wszystko jest dobrze? nikt mam nadzieje nie "umarł" po za mną. Pozdrawiam :D
-
Pindus to góra w Grecji, na (północny) zachód od Olimpu.
-
No ale zgadnij z czym mi się kojarzy ta nazwa... ::)
-
Wybacz, od kilku lat rzadko używam naszego rodzimego języka toteż większość skojarzeń, kolokwializmów i innych takich przelatuje obok mnie niezauważone :P
-
Aha i wszystko wyjaśnione, zostałeś mitologiem i naukowcem
-
Zagrałem w tą jakże trudną misję, na Tytanie. O-MÓJ-BOŻE, normalnie nie mogłem wytrzymać już w drugim epizodzie i denerwowało mnie miasto Sidena chyba się tak nazywało to miasto. Mimo niewielkiej ilości tych tarcz (siły) nie mogłem go podbić i zamiast tego jeszcze mnie atakowało to miasto chyba milionowymi armiami i nie mogę przejść tej misji, że tak powiem "too hard for me". Ale będę dalej próbował aż do skutku.
-
Potrzebujesz czterech segmentów z sześcioma domami elity każdy.
-
Szybka i przyjemna :> Dzieki wielkim połaciom można zbudowac niezla armie.
Az mnie zdziwil brak katastrof/potworow.
-
Kampania zaliczona na "bogu". Piękne mapy, zwroty akcji w fabule i polityce, tylko trochę mało spraw mitologicznych - żadnych zadań od bogów. Znalazło się też parę błędów w tekstach.
Szybka i przyjemna :> Dzieki wielkim połaciom można zbudowac niezla armie.
To prawda. Dzięki mojej potężnej armii oraz bogatemu skarbcowi, wszelkie wojny były dla mnie igraszką. No może trochę przesadzam, ale było dość łatwo.
Az mnie zdziwil brak katastrof.
Mnie też, zwłaszcza że to misja Haspena.
Epizod 2 zaczynałem pięć razy bo badzo chciałem uratować Efez... i za piątym razem mi się udało (wystarczyły 2 kompanie piechoty). ;D Dopiero po wygraniu epizodu okazało się, że nie powinno mi się to udać. Przynajmniej mam teraz gdzie sprzedawać runo. ;)
Ja również bardzo chciałem uratować Efez, z tym, że u mnie nie wystarczyło nawet 34 hoplitów do jego obrony więc zrezygnowany odpuściłem. Może to wynika z poziomu trudności.
Całość oceniam na 8,5/10 i oczywiście polecam.