Witajcie
Jestem tu nowa i pierwsza misja, w którą zagrałam, to właśnie Puszka Pandory
Gra nie jest trudna i chociaż ciągłe wysyłanie darów rywalom w zamian za inne towary może być denerwujące, to jednak da się to przejść bez żadnych problemów. Przywoływanie bohaterów do zabicia potworów stanowi problem tylko w pierwszym etapie gry, zwłaszcza gdy się wyprzedało/oddało wino
Później jest już z górki - chociaż i tak potworki nie wyrządzają praktycznie żadnych szkód - a szkoda, bo gra byłaby o wiele ciekawsza
Nieprzychylni bogowie też mają problem z niszczeniem budynków - pojawiają się często, ale w zasadzie są nieszkodliwi.
Mapa głównego miasta mi się podoba, mimo że gustuję raczej w małych mapkach, gdzie trzeba się sporo namyśleć w rozplanowaniu układu naszego miasta.
Jeżeli chodzi o tekst - to wkradło się kilka błędów... zwłaszcza interpunkcyjnych
ale nie są tą błędy rażące i tekst czyta się przyjemnie
W mojej opinii największą niedogodnością gry jest ogromne bezrobocie (zwłaszcza w ostatnim epizodzie) i chociaż miejsca pod budowę nowych miejsc pracy jest sporo, to trzeba się naprawdę sporo naklikać, żeby lud nie wszczął buntu
Moja ogólna ocena (w skali od 1-6) - naciągana 4
Przejście gry zajęło mi jakieś 2 godzinki... i nie uważam, że był to czas stracony
Autorowi dziękuję i serdecznie pozdrawiam