Nieśmiertelne Gry
Inne działy => Artykuły, recenzje, dzienniki, download => Download => Wątek zaczęty przez: Haspen w 30.03.2010, 16:25:10
-
Prawie ośmiogodzinny maraton testowania zakończony. Dobrze, że się wstrzymałem, bo wyłapałem (i poprawiłem) kilka błędów, zbalansowałem kilka spraw (handel głównie) :P
Misja jest w pełni grywalna, i siedzi w załączniku.
-
Do tych, co się dorobili armii i zaszaleli z podbojami - jaką daninę składa wam Eleusis?
Chyba zapomniałem przestawić z wina na oliwę zanim spakowałem przygodę :P
-
Chyba zapomniałeś, bo sprawdziłem w edytorze.
-
Ech... w sumie...
Potraktuję to jako prezent-niespodziankę dla tych, co atakują sojuszników :P
-
Jak ktoś chce, najnowsza i najbardziej poprawiona wersja właśnie tutaj, w tym poście!
I czas zrobić coś nowego, dłuższego, i lepszego :3
-
czy ta misja "Droga Chwały" nie powinna się znaleźć w dziale download? Gdyby nie moja skłonność do czytania wszystkich postów, to nie znalazłabym tej perełki :]
-
Zrobione. :)
-
cześć
a ja mam takie pytanie...jak się dorobić wina??...dawanie podarków knossos nic nie daje a moja armia się nie rozwija bo nie pije wina :(
-
Podbić Knossos :)
-
podbij knossos...domyśliłam się....pytanie tylko jak....mam 34 hoplitów...proszę o wsparcie sojusznika i nic...siły rozbite :'(
-
udało się :)uffff :)
-
Przyjemna misja :)
-
Super misja ;] Przyjemnie się grało
-
Dobrze się gra ale za niski stopień trudności co do Koryntu bo armia 64 hoplitów bez wsparcia sojuszników go podbije. I lepiej by było gdyby brąz i rzeźby były trochę droższe tak o 10-20 drachm.
Oczywiście przeszedłem całe.
-
Dobra, ciekawa misja, być może trochę za łatwa dla "starych wyjadaczy" ale przyjemnie jest rozegrać jakiś nowy scenariusz, jak zwykle jedyny "minus" za krótka.
-
nie no misja jest dla mnie niewykonalna, nie idzie nic podbić - 96 hoplitów + wsparcie z koloni nie jest w stanie zająć nawet miasta Pelion a przecież z powodu mocno ograniczonych dostaw oliwy nie mogę i armii i miasta rozbudowywać w nieskończoność :(
-
Jak w epizodzie po kolonii (Wojny i bóstwa) zdobyć oliwę? Drzewek sadzić nie mogę, ani Altany Ateny, ani nikt nie sprzedaje! Trier też nie ma, żeby złupić kogoś... Jak mam sobie poradzić?
-
W końcu znalazłem misję i spojrzałem do plików: Eleusis oraz Pelion sprzedają oliwę. Eleusis od 2go epizodu.
-
Pelion jest rywalem, który muszę podbić. Eleusis sprzedaje tylko marchew, więc jak mam osiągnąć 16 hoplitów bez oliwy?
-
Nie mam teraz przy sobie płyty i tego nie sprawdzę, ale pewnie było tak, że skończyłeś poprzedni epizod wcześniej, niż planował autor, i Eleusis nie zaczęło sprzedawać oliwy(ek). Ale jeśli Pelion je produkuje, to o ile złożysz im duuużo darów, to będziesz mógł poprosić o niezbędne towary (dostaniesz tylko wtedy, jeśli w opcji będziesz miał "poproś" zamiast "zażądaj").
-
Dzięki, już sobie poradziłem :) Dawałem kasę Pelionowi co pare miesięcy (najpierw Knossos, ale uparli się by mi nie dawać nic) i poprosiłem o oliwę, no i dali :) Potem już z górki, trochę wojska, trochę grabieży i git, jak po maśle :)
-
Neoptolemos miał rację; to była moja pierwsza misja i jeszcze nie miałem takiej wprawy we władaniu faktami jak teraz :P
Eleusis zaczyna sprzedawać oliwę pod koniec drugiego roku pierwszego epizodu więc podejrzewam, że tobie udało się ukończyć epizod w rok, stąd problem :P
-
Fajna i przyjemna misja, choć dla mnie pierwsze epizody i ostatni były strasznie banalne (a grałam po raz pierwszy na Bogu, zwykle jednak preferuję poziom trudności o jeden niższy). Przedostatni epizod źle rozegrałam i jak udało mi się wyprosić wino i rozwinąć armię to zamiast podbić to miasto, które je produkowało ja postanowiłam je tylko złupić dwukrotnie, a potem przez to zaczęły mnie na zmianę wszystkie miasta napadać i nie dałam rady się wybronić (moje wojsko było o dziwo za słabe do obrony). Musiałam powtarzać epizod i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu w powtórce, podobnie jak za pierwszym razem, gdy napadł(/o?) na mnie Pelion a ja zdecydowałam się bronić miasta - nagle wojsko wyparowało. Dosłownie. Po kolei zaczęły znikać chorągwie z pałacu, aż nie było żadnej i rywal wszedł sobie do miasta i zniszczył pałac bez żadnego problemu (w tym czasie atakował mnie też Hefajstos, więc może to jego sprawka?)
I denerwowało mnie trochę to, że po ataku boga kowali zbrojownie były przeklęte tak długo, że zwykle w momencie, w którym przestawały być, mijał miesiąc, Hefajstos znów atakował, a zbrojownie w międzyczasie zdążyły wyprodukować maksymalnie po 2 komplety uzbrojenia każda. Więc produkowanie go trwało strasznie długo (chyba, że akurat Apollo odwiedzał miasto i zdążył pokonać Hefajstosa nim ten przeklął kopalnie). Z tego powodu przedostatnia misja strasznie się dłużyła, ale było to też dużym utrudnieniem, więc w sumie to podobało mi się to :D
I czy Knossos specjalnie było tak upierdliwe, że trzeba było całymi latami wysyłać prezenty, żeby zaszczyciło możliwością prośby o wino czy to przypadek? :)
-
Bardzo przyjemna misja poziomem trudności zbliżona do standardowych misji zeusowych. Poproszę więcej takich. Nie zawsze człowiek ma chęć się głowić nad grą, czasami trzeba się zrelaksować i ta misja to jak najbardziej umożliwia.