Bodajże druga czy trzecia kampania mi się najbardziej podobała, bo misje były już ponad poziomem "postaw dom", ale nie były też w stylu "wytrzymaj comiesięczne ataki dziesięciu różnych plemion, których nie możesz podbić i zbuduj od zera bogatą cywilizację". Nie pamiętam już nazw, bo to dość dawno było, ale raczej chodziło o trzecią chronologicznie kampanię.