Nieśmiertelne Gry
Inne działy => Artykuły, recenzje, dzienniki, download => Download => Wątek zaczęty przez: nuhdeen w 20.05.2015, 18:25:10
-
Cześć ;] Oto jestem ja z nową misją! Nie jest zbytnio trudna, mam nadzieję, że nie zniechęcicie się po pierwszym epizodzie, bo trochę długo można go przechodzić.
Wszystko powinno działać dobrze, ale jak wkradły się jakieś błędy, to proszę zgłosić ;]
-
Jak tylko będe z powrotem na swoim kompie, to pogram :D
-
Ale ładna mapka! Czas wrócić do Zeusa :)
...bo jak wiadomo, czas możliwy do poświęcenia na granie na kompie rośnie wprost proporcjonalnie do nadchodzących egzaminów...
-
Neoptolemos, to się ładnie nazywa 'procrastination' po angielsku :P
-
Zagrałem. Po pierwszym epizodzie który dłużył się i dłużył, drugi przemknął obok mnie i nie zauważyłem nawet kiedy. Czas na kolonię.
Ogólne wrażenia 'so far': literówki literówki literówki literówki i bardzo ładna mapa miasta macierzystego :)
EDIT: 'taki mamy klimat', parskłem.
EDIT2: Omg, co to za mapka... ale nie takie mikrusy się przechodziło!
-
Jak to mówią na zachodzie, 'done'.
Misja całkiem przyjemna, o literówkach już wspomniałem. Ostatni epizod nieco kłopotliwy bo te powodzie. I Kraken (który swoją drogą jakiś leniwy był bo ledwo dotarł do połowy rzeki a już wracał z powrotem, heheh). Fabuła całkiem całkiem.
Ogólnie dam solidne 4.
-
Jak to mówią na zachodzie, 'done'.
Misja całkiem przyjemna, o literówkach już wspomniałem. Ostatni epizod nieco kłopotliwy bo te powodzie. I Kraken (który swoją drogą jakiś leniwy był bo ledwo dotarł do połowy rzeki a już wracał z powrotem, heheh). Fabuła całkiem całkiem.
Ogólnie dam solidne 4.
Dzięki za ocenę :) Mistrzynią pióra nie jestem i wiem, że robię dużo błędów w pisowni:P Ciesze się, że fabuła się podobała, bo miałam pomysł na historię i dlatego napisałam nową misję! Myślę czy by nie zrobić kolejnej. Mam jeszcze ten plik tesktowy, który mi kiedyś wysłałeś ;D
-
Przecież misja na podstawie kwestii ciężkiej muzyki już powstała? :P
Chyba że masz na myśli co innego, ale wtedy nie pamiętam, co.
-
Przecież misja na podstawie kwestii ciężkiej muzyki już powstała? :P
Chyba że masz na myśli co innego, ale wtedy nie pamiętam, co.
w pliku są jeszcze dwa pomysły :D
-
Ściągnięte i zabieram się do testowania, jak ukończę to dam znać jak było :)
Uzbroję się w cierpliwość i spróbuję jeszcze dziś skończyć pierwszą misję ;)
-
Przeszedłem, i bardzo mi się podobała ta kampania ;) aczkolwiek pierwsza misja rzeczywiście niemiłosiernie się ciągnęła, ale dało radę ją przejść. I wielkie gratulację za tak precyzyjne wykonanie mapy głównego miasta - sam przyjemność zaludniać i planować miasta na takich mapach :)
-
Ściągnąłem, zagrałem i jestem bardzo zadowolony.
Fajny pomysł na fabułę, dobrze zrobiona mapka i świetnie przemyślane rozplanowanie surowców. Przy wyborze koloni postawiłem na wino i przez to miałem problem z brakiem żywności w ostatniej misji (zwłaszcza jak Kraken na przemian z Posejdonem raz po raz rozwalał moje porty). Za to o dziwo wszystkie powódzie zniszczyły mi raptem jeden magazyn i 2 domki plantatorów - sam nie wierzyłem we własne szczęście ;)
Misja warta zagrania, nie duży się, cele nie za łatwe nie za trudne. Mocne 8 na 10.
A i jedna uwaga. Przez to, że miejsce gdzie pojawiał się Posejdon było dość odległe od lądu, Zeus nie wyganiał go z miasta po wybudowaniu świątyni. Czy da się to poprawić?
-
Jak bym nie skategoryzował tego jako błąd.... raczej bardziej jako takie utrudnienie ;)
-
Może i tak.
Mi i tak się szczęśliwie udało, ponieważ Posejdon oraz Zeus zablokowali się nagle na swoich miejscach. Atak Posejdona trwał (i wciąż trwa) od ponad 50 lat, ale nie przyniósł żadnych negatywnych skutków ;) Ot tak stoi sobie niczym rzeźba na środku oceanu.
-
:D
Wrzuć screena do 'Śmiesznych Rzeczy' to sobie popatrzę!
-
Bardzo przyjemna misja, dla mnie o dziwo pierwszy epizod nie dłużył się aż tak bardzo, choć rzeczywiście zwykle pierwsze przechodzi się momentalnie, a tu trzeba było się nagrać.
Może wydaje mi się, że przeszłam szybko z powodu ostatniego epizodu - który zajął mi ładne kilka godzin :(
A wszystko dlatego, że najpierw powódź mi zmiotła pół osiedla, szybko uratowałam co się tylko dało i zaczęłam budować nowe, które zmyła mi kolejna powódź. Kiedy w końcu udało się wybudować trzecie (daleko od wody) zaczęłam rozbudowywać armię, ale tu kolejny problem - powódź zmyła mi dwie świątynie, w tym Hefajstosa, więc nie mogłam wydobywać brązu. Całe szczęście, że kiedyś zapomniałam zamknąć rzeźby i miałam ich w magazynach 20, a powódź zniszczyła tylko połowę, dzięki temu udało się odbudować świątynię Hefajstosa, ale brąz wydobywał się wolno, więc starczał tylko na robienie rzeźb do świątyni Zeusa i Ateny ;p Tak więc uzbrojenie mogłam zacząć produkować dopiero po przybyciu herosa i zabiciu Krakena ;p
Poza tym potwór ciągle niszczył porty z których szło jedzonko, więc nawet nie mogłam przyspieszyć gry, bo ciągle trzeba było je odbudowywać. Wojny 2-3 razy w roku też przeszkadzały wszelkiej produkcji, a nie mogąc zbytnio eksportować (Kraken, marmur na świątynie potrzebny) nie mogłam za każdym razem płacić okupów, ale wybudowałam mur i wieże tam gdzie atakowali i starałam się oszczędzać wojsko jak się tylko dało (w końcu nie mogłam produkować wtedy uzbrojenia!).
A tak poza tym mapka naprawdę była piękna :)
Ogólnie lubię misje, w których trzeba się napracować, a nie tylko klikać prędkość 100% i czekać, więc uważam ją za naprawdę udaną i czekam na kolejne :)
-
Stare, ale może ktoś tu pomoże. W misji numer 4 mam problem z budową świątyni. Z jakiegoś powodu rzeźby z pracowni nie mogę złożyć w magazynie (w ogóle nie takiej opcji w magazynach) i nie chcą też iść od razu na plac budowy. Co się dzieje? Co robić?
-
A możesz budować nowe pracownie rzeźbiarskie? Czy też zniknęło z menu budowy?
-
Pracownie mogę budować, tylko nie ma gdzie rzeźb składować.
-
To pewnie błąd w samej misji. Autor musiałby to naprawić. Jeśli chcesz spróbuj otworzyć misję w edytorze i sprawdzić bogactwa miasta w tym epizodzie.
-
Jakimś sposobem rzeźby wróciły. W ostatniej misji powodzie zniszczyły mi dwie najbardziej rozwinięte dzielnice plebsu i właściwie musiałem zacząć ją jeszcze raz i postawić nowe w bezpieczniejszym miejscu. Ogólnie na koniec sporo się działo, ale to nawet lepiej.