Dragwen: [5] "Zdrajcy" w końcu zostali siłą przeniesieni na półkulę południową. [Niezależne] Fakt, że nie zrozumieli powodów tego wydarzenia, w połączeniu z ich wojowniczą naturą, sprawił, że bardzo szybko zaczęli obracać się przeciwko sobie nawzajem, obarczając różne grupy winą za to "wygnanie".
["Jeśli tego nie ma" - więc zgaduję, że skoro się udało, nie realizujemy tego punktu]
[2] Góry z jakichś powodów po prostu nie chciały się formować wokół równika. Materiał skalny po prostu się rozsypywał.
[3] Sowy z Arboru w większości nie przyjęły pomocy od Dragwena. Jedna drobna grupa zgodziła się na przyjęcie pewnych zasobów, ale niczego nie obiecując w zamian.
[2] Obce bóstwo zostało kompletnie zignorowane przez kulki, być może z powodu kompletnie nieznajomej im formy.
[5] Statek demonów zamarzł, zmieniając się w sopel lodu. [Fizyka!] Niestety, nadany mu wcześniej pęd oznaczał, że statek wciąż przybędzie na czas (następna tura), ale będzie po prostu chwilowo zamrożony - o ile demony same go nie odmrożą od środka.
Ja'Gha: [6] Objawienie się Ja'Gha powstrzymało bratobójcze zapędy wśród południowych Xaian i przekierowało ponownie ich mordercze instynkty przeciwko swoim starym wrogom - gdy tylko ich znajdą, oczywiście.
[1] Ja'Gha objawił się wewnątrz zamrożonego statku demonów, nie mogąc jednak znaleźć na pokładzie ani żywej duszy. Po chwili jakaś siła wyrzuciła go z pokładu i znacznie osłabionego cisnęła w kierunku mgławicy. [Ackbar] It's a trap!
KazuaR: [5] Po ponownych objawieniach, nawet lekcje o metalach zostały odpowiednio przyjęte. Ale czy zdążą się uzbroić na czas? [DUN DUN DUNH] [2] Wygląda na to, że obsydian nie nadaje się technologii STA. Albo KazuaR źle się za to zabrał. [6] Kulka z ciem uderzyła w zamrożony statek demonów, i w wyniku dziwnej reakcji fizykochemicznej, pogłębiła stan zamarźnięcia, przez co niektóre systemy na pokładzie się zepsuły. Które - jeszcze się okaże.
Ziemek: [6] Mieszkańców wszystkich planet z całego wszechświata przejęła dziwna energia, która transportowała ich do perfekcyjnego miasta Ziemka. Niestety oznacza to wszystkie istoty - smokopijawki, błotne golemy, krasnoludy, a nawet demony. Większość istot, krótko mówiąc, nie jest zadowolona. [Interwencja, Asterion:4] Drobną część Krasnoludów zatrzymała na powierzchni interwencja Asteriona. [5] Piorun uderzył z całej siły Ziemka, przez co ten doznał widocznych oparzeń. Wiadomość od Asteriona jest dość jasna.
Zu: [1] Communicati odebrali tą wiadomość jako zakłócenia na falach radiowych. Na szczęście, część z tych reguł znali już wcześniej - choć do budowania Komendy Głównej im się nie śpieszy. [3] Część z pozostałych Straszaków odebrała jednak drugą wiadomość i ruszyła by dołączyć do Communicati, tuż przed nagłym "Grand Theft Race" w wykonaniu Ziemka.
[6] Ostatnia wiadomość znacznie pomogła w rozwoju jedynej "pobożnej" organizacji i w ich dominacji pośród innych zdezorientowanych w nowym miejscu Straszaków.
Asterion: [5,1] O ile sekcję o historii udało się poprawić na właściwą, sekcja o bóstwach wręcz się popsuła.
[1] Nieudane zabranie się za wykuwanie Podmroku tylko zawaliło jedno z pasm górskich na Adamasie. Wywołane przez to tsunami zburzyło część (teraz opuszczonych) osiedli krasnoludzkich.