Wydaje mi się, że nie mieli dostępu do kodu, ale z drugiej strony trochę dziwne, że wykorzystali te same mechanizmy co w pierwotnej grze tzn. pliki .sg2, .555 itd., zamiast posłużyć się jakimiś nowoczesnymi bibliotekami do obsługi grafiki, baz danych i innych. Jeszcze też było coś takiego jak CaesarIA i ludzie (człowiek?) odpowiedzialni za tamten projekt też podążali podobną drogą.