Po wielu trudach w końcu udało mi się przejść tą misję. Wybrałem złe miejsce na założenie domostw, bo daleko od brzegu, obawiając się powodzi (misje Haspena robią swoje
) a później się okazało, że można łowić tylko ryby. Miasto ciągle ktoś atakował. Na początku Majowie, a nie miałem wtedy domów elity, więc umieściłem pałac na północnym wzgórzu, zrobiłem mury, bramę i dosyć sporo wież. Ataki jakoś udało się odpierać, ale sporo mnie to kosztowało czasu. Później była kolonia, wybrałem Kartaginę, dosyć szybko ją przeszedłem. W następnych misjach zaczęło się najtrudniejsze. Pojawił się Kraken, który robił zamieszanie przy łodziach rybackich i cztery miasta Oceanidów, które atakowały nie tylko mnie, ale i inne miasta, przez co straciłem dostęp do runa. Na szczęście runo się dostawało w prezencie nawet od podbitego miasta co jakiś czas, ale to tylko na domy elity starczało. Oceanidzi podbili moją kolonię, a pomimo tego ona dalej dosyć często prosiła o wojsko do obrony. Oczywiście nie wysyłałem przez co chyba w wyniku błędu wszystkie miasta rywali miały o mnie coraz to gorszą opinię, aż w końcu wszystkie zaczęły mnie atakować. Pobudowałem sporo wież przy brzegach, przez co miałem jeszcze większy problem z pracownikami, ale przynajmniej udało mi się odpierać niektóre ataki. Pomocna była też Atena i Herakles. Jakoś w tym momencie przerwałem grę, bo uważałem, że nie uda mi się jej przejść, ale po kilku dniach znowu powróciłem. Podbiłem Abu Simbel, potem Memfis, Atlantis i Kartaginę, oczywiście przerwy pomiędzy podbojami były dosyć spore, ale miałem w końcu tych 7 partnerów wymaganych do ukończenia. W którymś z następnych epizodów do ukończenia był wymóg podbicia Aten. Pojawił się komunikat o zmniejszeniu armii w mieście, więc wysłałem wtedy całe wojsko jakie miałem razem z trzema herosami i posiłkami ze strony Atlantis, ale miasta nie udało się podbić, chociaż niczego nie straciłem, wojsko wracało całe. W tym momencie po raz drugi przerwałem grę na jakiś czas. Po powrocie zdecydowałem się przeczekać te 20 lat i zobaczyć czy wtedy będzie się dało podbić Ateny. Udało się. Następne misje przeszedłem już bez większych problemów. Najgorszy był chyba moment jak kilku bogów zaatakowało miasto w jednym momencie, Posejdon zniszczył wszystkie fregaty, powódź zniszczyła dwie przystanie, a jeszcze po raz drugi pojawił się Kraken, a jednym z celów misji był wymóg posiadania 6 fregat. Tak czy inaczej misję ukończyłem. Grałem na poziomie bóg.
Parszywek narzekał na duże bezrobocie, tymczasem u mnie prawie przez cały czas brakowało pracowników, dopiero pod koniec, jak sytuacja się uspokoiła, udało mi się mieć odpowiednie zatrudnienie, ale dodam, że wtedy musiałem mieć wszystkie wieże i fregaty obsadzone.
Mapa raczej ok, linia brzegowa mogła być bardziej urozmaicona i nie taka prostokątna.
Nie wiem po co było to Bizancjum. W ogóle ono nie pasuje, bo jest 2000 r. p.n.e., a też nie wnosi ono nic do rozgrywki, nic o nim nie jest wspomniane w fabule.
Wydaje mi się, że jest jeden błąd. W jednej misji Perseusz ma zdobyć lustrzaną tarczę i uskrzydlone buty, tymczasem w późniejszym opisie jest napisane, że Perseusz i Jazon muszą się posługiwać dodatkowym wyposażeniem, a Heraklesowi wystarcza maczuga, z czego by wynikało, że lustrzaną tarczę powinien zdobyć Jazon. Jeszcze później jest też, że Jazon lustrzaną tarczą pokonał iluś tam wrogów, więc na pewno musi być tak jak napisałem, ale to szczegół tylko.
Ogólnie misja dosyć średnia, lepiej mi się grało w poprzednie, które wykonałeś.