Nieśmiertelne Gry
Inne działy => Artykuły, recenzje, dzienniki, download => Download => Wątek zaczęty przez: Haspen w 14.11.2019, 20:51:50
-
Eriel, niegdyś piękna księżniczka Oceanidów, teraz ma bladą skórę i zero łusek, a wiele kłopotów. Pomóż zrozpaczonej dziewczynie o zielonych włosach, odnaleźć spokój na suchym lądzie! Ta dość trudna misja składa się z sześciu epizodów - pięciu w mieście macierzystym, i jednego w kolonii.
Tym razem mniej mitologii a więcej, eee, love story? Imię głównej bohaterki było na początku inne, ale postanowiłem nie sprowadzać na nasze biedne głowy prawników Disney'a ;)
Ta kampania trochę czasu mi zajęła, ale pozwoliło mi to doszlifować wiele aspektów, w tym poziom trudności. Jest dość wysoki, szczególnie na początku - brak podatków, mała ilość surowców i ataki ze strony braci Eriel z pewnością dadzą się wam we znaki, nie mówiąc o tym, co będzie dalej. Powodzenia, i miłej zabawy :)
-
Zgłaszam błąd w kampanii. Nie można ukończyć epizodu kolonialnego w Erissium. Jednym z celów misji jest wybudowanie piramidy, do której niezbędny jest granit a takowego nigdzie nie można zdobyć.
-
Wiedziałem, że po testach miałem na coś zamienić pomarańcze z Chotal, tylko zapomniałem, na co :P
Szybka poprawka już jest, jak Ziemek się pojawi to mam nadzieję że podmieni też i pierwszy post.
Załącznik przeniesiony do pierwszego postu.
-
Postanowiłem przeskoczyć epizod kolonialny z pomocą "Ambrosii" żeby dokończyć kampanię. Grałem jak zwykle na "bogu". Tak jak napisałeś, rzeczywiście jest dość trudna. Najwięcej problemów sprawił mi drugi epizod. Choć tak jak w pierwszym i trzecim - brakowało funduszy, to w tym jednak musiałem liczyć się z każdą wydaną drachmą przez cały czas balansując na granicy bankructwa. Musiałem posunąć się nawet do likwidacji wszystkich domów elit, bo utrzymywanie ich bez jednoczesnego zbierania podatków było nieopłacalne (zwłaszcza, że w tym epizodzie nie musiałem wojować). Te trzy początkowe epizody ciągnęły się niemiłosiernie mozolnie. Dopiero po założeniu kolonii, rozwój miasta ruszył z kopyta i grało się przyjemnie.
Co do fabuły... nawet ciekawa. Zauważyłem inspirację Disneyem i na końcu nawiązanie do wojny Trojańskiej. Lubię takie puszczanie oczka do gracza. Czytając tekst, w pewnym momencie ze śmiechu aż oplułem monitor - "ryby to na talerzu..." (koniec cytatu by nie spoilerować). To było świetne. ;D Zaskoczył mnie natomiast pomysł z kolonią w Afryce. Z pewnością wiesz co mam na myśli. Miałem ambiwalentne odczucia. ???
Moja ocena końcowa kampanii to 7,5/10.
-
Dzięki za recenzję! W tym tempie nie nadążę z tworzeniem nowych misji, i nie będziesz miał w co grać :P
-
Mistrz Haspen znowu w akcji! :)
Kolejna misja na liście do zagrania. Ech, kiedy ja w to wszystko zagram.
-
Ech, kiedy ja w to wszystko zagram.
"Urlop" :P
-
Nie jest tak źle, godzinkę a nawet dwie czasem znajdę.
Jednak jest jeszcze tyle innych rzeczy do ogrania - mam nadzieję, że się nie obrazisz Haspen - jednak z Twoją misją aktualnie wygrywa Age of Empires II Definitive Edition wydane w tamtym tygodniu. ;)
Definitive Edition - to znaczy, że lepszej nie będzie? Nigdy? Tiaa.
-
Trudnaaa!
Już w pierwszym epizodzie duże problemy, przeszedłem ten epizod z wrogą armią przy samym pałacu (wcześniej już raz się poddałem temu miastu), na szczęście zaliczyło mi zbudowanie świątyni w porę i epizod się zakończył (jeszcze nigdy nie przydało mi się tak bardzo to, że przy przejściu do kolejnego epizodu wrogie armie znikają).
W pierwszym epizodzie nie przegrałem, ale w już drugim... kilka razy. (i mam tu na myśli koniec gry - druga przegrana z rzędu).
Tak jak w poprzedniej Twojej misji, w która grałem ostatnio (link (http://n-gry.pl/forum/index.php?topic=1614.msg8708#msg8708)) - brak podatków i inne utrudnienia / urozmaicenia - powodowały, że misja była ciekawa - tak tutaj, było... ciężko.
Niech nikt nie pyta na jakim poziomie trudności grałem - nie przyznam się. :P
W załączniku - dzik - napsuł mi trochę krwi - wykadrowane, żeby nie zdradzać jego pozycji za bardzo dla tych, co jeszcze nie grali. ;)
Mała uwaga - w kolonii Hermes mi się przyblokował na wniesieniu.
-
Grałam w inne Twoje misje i ta ma naprawdę fajną fabułę ale jest nudna niestety. Najpierw nic w mieście nie buduje latami żeby nazbierać pieniądze na np, kupienie rzeźb, a po misji kolonialnej po prostu czekam aż cele same się wypełnią(np. budowa świątyni).