Jakoś tak co roku wracam sobie do Zeusa by przejść kilka misji i uświadomiłem sobie, że wyspa Lemnos z jakiegoś powodu jest ostatnią misją Haspena, której jeszcze nigdy nie przeszedłem.
Ogólnie misja przypadła mi do gustu, podobała mi się zwłaszcza mapa. Lubię gdy ilośc miejca jest ograniczona (w rozsądnych ilościach) tak, że wciąż mogę używać ulubionych wzorów na osiedla, ale wciąż muszę zastanawiać się jak to sensownie rozmieścić. Udało mi się postawić obie świątynie, 17 domków elity i dwie dzielnice mieszkalne.
Wydaję mi się, że bardziej uprzykrzały mi życie ataki Posejdona niż ataki wojsk (odbudowa trimer zjadała mi większość uzbrojenia). Plus za nawiązanie do poprzedniej kampani, lubię bardzo takie smaczki fabularne. Jedyne co bym zmienił to dodał możliwość wybudowania świątyni Hefajstosa w mieście mcierzystym.
Ogólna ocena: 8/10