Pierwsza misja w tegorocznym odgrzebaniu Zeusa

I od razu bardzo przyjemna. Bardzo spodobała mi się mapa miasta macierzystego - z jednej strony dużo miejsca na osiedla/świątynie, z drugiej ciekawe wąwozy i płaskowyże by kreatywnie zaplanować układ przemysłu. Dawno też nie miałem okazji zabić potwora(ów) wojskiem. Na szczęście misję wcześniej przygotowałem więcej hoplitów, więc cyklopy dość szybko wróciły tam gdzie ich miejsce.
Za to w kolonii dwa razy musiałem zaczynać misję od początku

Ja wiem, że Haspen jest często wzorem w kontekście tworzenia scenariuszy, ale dlaczego kopiować od niego właśnie kataklizmy

Dwa razy lawa/trzęsienie ziemii niszczyło mi prawie zbudowaną świątynie Demeter i powodowały restart epizodu. Trzecią świątynię zburzyła mi fala, ale na szczęście do tego czasu miałem już zbudowane odpowiednie budynki

Ogółem grało mi się bardzo przyjemnie i chętnie zagram w kolejne misje!