Jak będę miał trochę czasu to na pewno zagram.
W końcu, po pół roku, zabrałem się za tą misję.
Grałem na Herosie i bardzo przyjemnie mi się grało. Chyba to jest poziom trudności właśnie dla mnie (przynajmniej jeśli chodzi o misje Haspena
).
Plusy
+ mapa - bo po prostu ładna - i ta ścieżka przez las
+ mapa znowu - jezowce i ryby - po przeciwnych stronach
+ mapa znowu - wybrzeza klifowe, bardzo lubie takie połączenie, akurat na tej mapie było to troche problematyczne, czasami nie było miejsca na te wszystkie porty handlowe, ale utrudnienie bardzo fajne pomyślane
+ pierwszy epizod bez podatków - sporo do eksportowania, ale samych najtanszych towarów - i dodatkowa trudność odległości - choć może dlatego ze wykorzystałem łąką najbardziej na zachód
+ pierwsze dwa epizody ogólnie spokojne, przyjemne - czekając na wymagany w drugim epizodzie zysk i potem wino powoli dopieszczałem swoje miasto
+ miejsce pojawienia się Minotaura - haha! wiedziałem, że ta najkorzystniejsza łąka musi mieć jakiś minus, potwór, katastrofa czy cokolwiek innego - musiało ją spotkać coś złego!
+ ostatni epizod - taka wisienka na torcie - można odprężając się rozwinąć jeszcze bardziej swoje miasto - i to jeszcze z udostępnieniem możliwości produkcji runa (jeszcze chyba nigdy coś takiego nie działo się w ostatnim - 9 - epizodzie)
+ fabuła - na początku miałem problem z ogarnięciem tych wszystkich imon, ale potem przyswajałem całą historię bez problemu
Żadnych katastrof?!
To raczej plus, katastrofy działy się w fabule.
Minusy
- Nic nie przychodzi mi do głowy. Naprawdę dobrze się bawiłem przy tej misji.