Nieśmiertelne Gry Szukaj
Zeus Pan Olimpu

Wyślij odpowiedź

Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Napisz malymi literami ile to jest dziesiec odjac dziesiec (na koncu (bez spacji) dopisz cyfre dwa):
Stolica Polski (malymi literami) (na koncu (bez spacji) dopisz cyfre osiem):
Napisz malymi literami ile to jest piec odjac dwa (na koncu (bez spacji) dopisz cyfre jeden):

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Lewy745
« dnia: 20.12.2020, 22:05:38 »

Ogarnięte :)

Poziom: Bóg
Czasowo: dwa wieczory

Początek i przedostatnia misja były trudne (ciągłe ataki hery - która zniechęcała sojuszników do współpracy ze mną  >:(  )

Fabuła - majstersztyk, bardzo mi się podobało.
Wielkość mapy - ledwo zmieściłem świątynie. Masakra jakaś :D
Wysłany przez: dikajos
« dnia: 24.02.2019, 12:10:23 »

Czas na kolejną misje. Muszę przyznać, że ta dała mi się we znaki, trochę przez pecha, trochę przez własną głupotę.

Misje bardzo wyżyłowane, dużo wymagają, ale to mi się podobało. Niestety miałem pecha i wszędzie gdzie zacząłem rozbudowę to lawa niszczyła to co zbudowałem. 3 razy wylewała w sercu moich budowli. Przez co nie podobało mi się to co zbudowałem bo musiałem łatać zabudowy. Ale takie są kataklizmy :)

Co do potworów to także niezłe miejscówki, oczywiście Sphinx niszczył wszystkie moje magazyny, ale szybko wezwałem Atlante więc nie było to bardzo uciążliwe. Ataki Hery bardzo przeszkadzały dlatego ucieszyłem się że przestała atakować w ostatnim etapie rozgrywki. No i niestety nie zauważyłem w głównym mieście możliwości budowy stadniny... Trochę nerwów mnie to kosztowało. Smoka zamknąłem na małej wysepce przez przypadek :> Jednakże, nie umiałem go zabić pospólstwem, ktoś ma jakiś save/filmik jak zabija takiego potwora, chętnie bym to zobaczył. Mimo, że potwor nie atakował (był na malej wysepce) to i tak nie byłem go w stanie zabić pospólstwem.

Bardzo fajna misja, wymagająca ale dzięki temu emocjonująca.
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 11.11.2016, 17:57:28 »

bazylozaur, posłuchałem rady i pobudowałem pałac w innym miejscu - Hera przestała go niszczyć, ale wtedy zaczęła niszczyć mi świątynie. Jednak dałem radę i przeszedłem kampanię do końca.

Przez te dziwne problemy z Herą i troszkę mały rozmach (choć miejsca wystarczyło to mapa macierzysta była trochę przymała) dam ocenę 8/10. Na plus samo dopracowanie map, bardzo rozbudowana fabuła (wyjątkowo mocno cele epizodów bezpośrednio się z nią splatały).
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 09.11.2016, 20:41:21 »

Właśnie zawsze mi go przeklinała (zawsze gram na poziomie tytana), a tu niszczy. Nie mam pojęcia czemu.
Przy ataku Atena niemal zawsze niszczy mi pałac, a Hades nie niszczy, ale przeklina i po jego przekleństwie nie można wystawić armii ani zbierać podatków, więc wychodzi na to samo, tak jakby go nie było. Aresa uogólniłem tak jak Hadesa - nie sam Ares, ale jego żołnierze idą go zniszczyć. Oczywiście można wysłać na nich swoje wojska, ale wtedy Ares (gdziekolwiek by nie był) wraca i włącza się do walki, a do tego te wojska muszą przyjść z linii frontu, gdzie stale toczy się walka.

Spróbuję z budową w zupełnie innym miejscu (odbudowywałem go w tym samym lub bliskiej okolicy), może jakoś inaczej będzie to wyglądało.

A co do niszczenia świątyń - podczas gry innej kampanii Haspena, Kurortu, Atena w czasie ataków mi niszczyła świątynie, nawet te zbudowane.
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 09.11.2016, 19:15:59 »

Hera burzy pałac? Pierwsze słyszę. Ona go tylko przeklina, jeśli się nie mylę. Choć z drugiej strony jestem w stanie w to uwierzyć po tym jak mi rozwalała świątynie (pierwszy raz widziałem coś takiego). Wydaje mi się jednak, że tylko Zeus (z bogów) burzy pałac. Hades i Atena go nie burzą, tylko przeklinają. Nie mam pewności co do Aresa, ale to chyba jego Spartanie burzą pałac, sam bóg go nie tyka.

Czy po zburzeniu pałacu odbudowywałeś go w tym samym miejscu lub gdzieś blisko? Może skrypt Hery uparł się na niszczenie budowli w konkretnej lokacji. Nie wiem czy to w ogóle możliwe, ale nie mam innego pomysłu. Może pomoże zbudowanie go w innym miejscu.

Radzę spróbować jeszcze raz przejść ten epizod z budową świątyń, ale najszybciej jak tylko się da, bo inaczej będzie krucho. Mnie się udało a grałem na poziomie bóg.
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 09.11.2016, 18:49:58 »

Jest to pierwsza kampania, którą recenzuje i nie zamierzam jej ukończyć, ale najpierw od pozytywnych rzeczy...
Piękne mapki, jak zawsze u Haspena, ciekawa, choć niezbyt oryginalna, fabuła i wymagające cele oraz konieczność mądrego gospodarowania mapkami. Na tytanie zaczynałem ją dwa razy, bo kiedy we wstępie przeczytałem, że Tyran zaatakuje jak dowie się gdzie wylądowałem to zrozumiałem, że będzie to np. w następnym epizodzie fabularnie opisane, że dowiedział się gdzie jestem i zaczną się ataki. Dlatego też niezbyt byłem do nich przygotowany i poległem. Za drugim razem poszło mi już bez problemu. Jak na poziom trudności tytan to gra była łatwa i przyjemnie się grało, do czasu...
W epizodzie z budową świątyń ataki Hery są bezustanne, podobnie jak wrogów i nie byłoby to specjalnie uciążliwe gdyby nie to, że niszczyła mi stale pałac i mury miejskie (choć bez murów jeszcze potrafiłem się utrzymać). Miałem podobną sytuację w kampanii Kalidonu, jednak tam ataki wroga i wizyta wrogo nastawionego Zeusa była zbiegiem okoliczności, a tu nie. Ktoś pisał tu, ze Hera niszczyła mu świątynie Ateny i Artemidy, ale mi nawet nie szła w ich stronę - niszczyła tylko pałac, czasem mury i teatry i raz czy dwa razy zdarzyło się jej zniszczyć jeden/dwa domy elity. Finalny obrazek był taki, że kiedy walczyłem z wrogiem to nagle znikała mi armia, bo Hera zniszczyła pałac i przegrywałem. Łącznie 3 godziny staram się przejść ten epizod i kończy się tak samo, przegrywam bo Hera niszczy pałac, a potem szybko kończy mi się 70 000 drachm wydawanych na daniny lub przekupowanie atakujących jeśli ataki się nakładają, a ja już armii nie mam. Nie wiem czy na bogu tak się dzieje, może wtedy Hera stara się utrudnić grę atakiem na świątynie.
Daję 6/10, bo wszystko fajnie, ale jednoczesne łączenie w epizodzie ataków bogów (a przynajmniej tych którzy niszczą pałac np. Atena, Ares, Hera, Hades) i walki jest kiepskie, bo raz moje wojska nawet nie zdążyły dojść do przeciwnika, a Hera zniszczyła już pałac. Ewentualnie można się zastanowić nad zmniejszeniem częstotliwości ataków bogów, bo Hera jest u mnie w mieście 9 z 12 miesięcy.

Oczywiście jak postawimy pałac w czasie ataku wroga to nie możemy wystawić armii póki atak się nie skończy, a jak już go postawimy po ataku to jednostki mają niskie morale i szybko uciekają z pola walki....
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 21.09.2016, 19:44:43 »

A literówek dużo? :P

He he, w tej misji nie zauważyłem  :)
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 21.09.2016, 19:36:47 »

Oceny tak starej misji się nie spodziewałem, a w szczególności oceny tak pozytywnej, dzięki.

A literówek dużo? :P
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 21.09.2016, 18:38:17 »

Stary wątek, ale ściągnąłem misję żeby się przekonać czy rzeczywiście jest aż tak trudna. Oczywiście ukończyłem na bogu. Myślę, że oceniając całokształt, misja jest trochę trudna, zaś jeśli chodzi o poszczególne epizody to najtrudniejszy był ten z budową świątyń. Cele niby nic takiego, ale bardzo upierdliwa Hera tak upodobała sobie niszczenie moich świątyń, że czasem nie nadążałem z odbudową jednej a tu już druga w gruzach (tak często atakowała). No i te ciągłe bunty w koloniach dzięki niej, ech... Trochę więc to było przesadzone, ale sobie poradziłem.

Co do fabuły, może nie jest jakaś bardzo porywająca, ale dość ciekawa. Za to mapy, zarówno miasta macierzystego jak i kolonii, wykonane są z niebywałą dbałością o szczegóły. Zaprojektowałeś je wręcz "na miarę". Często trzeba było trochę pogłówkować, żeby wszystko się zmieściło, co mi się bardzo spodobało. Poza tym wyglądają bardzo ładnie i naturalnie.

Oceniam misję na 9/10 z małym minusikiem.
Wysłany przez: Easta
« dnia: 01.12.2012, 20:11:37 »

Chciałbym zobaczyć jak ktoś przechodzi to na trudności BÓG. Osobiście doszedłem do budowy świątyń i nie ma opcji aby mnie nie zniszczyli itp. Próbowałem kilka razy. Bez sensu.

Pozdrawiam.
Wysłany przez: nuhdeen
« dnia: 08.05.2011, 10:47:56 »

Udało mi się skończyć misję.Niestety przez błąd w grze raz musiałam użyć Ambrosii,ponieważ Atalanta nie chciała przyjść, tnz. spełniłam jej wszystkie warunki, dałam poślij po herosa i nic. Czekałam na nią chyba z 5 lat. Po ukończeniu budowy świątyni Ateny użyłam kodu.
Wysłany przez: enost
« dnia: 05.05.2011, 17:50:43 »

Właśnie chodzi o to, żeby walczyć z wrogiem i dzięki temu nie tracić niepotrzebnie pieniędzy, a za zaoszczędzone w ten sposób fundusze stawiać dodatkowe mennice, dopóki będzie to miało sens. Przeciwnicy na początku nie są zbyt silni, więc spokojnie można się przed nimi bronić pospólstwem z małą pomocą dwóch czy trzech wież obsadzonych w odpowiednim miejscu, zależnie od tego gdzie następuje desant. Dobrze też jest zatopić jakiś statek, ale nie zawsze się to udaje. Powodzenia w kolejnych próbach ;).
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 05.05.2011, 11:50:31 »

Próbowałaś 3 domki myśliwych a potem 5 mennic? Zero czekania na rośnięcie marchwi, a i pieniądze się znajdą :P
Wysłany przez: juzka
« dnia: 05.05.2011, 01:58:12 »

No dobra.. po Twoim poście pomyślałam sobie, miałam zły dzień i pewnie dlatego nie dałam rady. Postanowiłam zagrać jeszcze raz. Misję rozpoczynamy z kwotą 3080. Stawiamy małą dzielnicę mieszkalną, kilka plantacji marchwi ( w moim wypadku 5 wystarczyło), fontannę, punkt naprawczy, agorę, handlarza żywnością i zostaje nam coś koło 1000 monet. Jedna mennica kosztuje nas 300. No to stawiamy 3 + punkt naprawczy - nie mamy już żadnych funduszy, ale o to się jeszcze nie martwimy, bo jak tylko Elis rozkwitnie to sprezentuje nam 1200 i jeszcze 800 dostaniemy jak poprosimy. I wszystko by było piękne... gdyby nie wrogość innych miast, które zaczynają ataki zanim Elis rozkwitnie. No ale ok, walczyć nie będziemy.. bo nie mamy czym, przekupić też się nie da. Zatem przegrana, która kosztuje nas roczną daninę w wysokości 2100. Na tym się jednak nie kończy, za chwilę atakuje nas następne miasto i kolejne 1350 rocznie znika z naszego konta. Razem 3450 na same daniny. Mennice nie są w stanie wygenerować takiego zysku, a co z tym idzie, nie jesteśmy w stanie zapłacić daniny... Naksos się wkurza i zmiata nas z powierzchni ziemi.
Grałam kilka razy... raz tylko Naksos podczas pierwszego ataku mogłam przekupić 1 monetą, ale to chyba był błąd w grze, bo za chwilę zaatakowało ponownie.
W innej próbie zaatakowały mnie 3 miasta... zatem powyższe wyliczenia są z próby, której scenariusz najczęściej się pojawiał ( z 2 atakującymi).
Albo miałeś niesamowitego farta, albo ja ogromnego pecha...

Pozdrawiam :)
Wysłany przez: enost
« dnia: 04.05.2011, 22:15:49 »

Trudna misja i chciałabym zobaczyć jak Enost przechodzi ją na poziomie Bóg, bo sama próbowałam kilka razy i niestety (ciężko się przyznać), nie dałam rady.
Zobacz pierwszą odpowiedź w tym wątku ;).

Na pewno uda Ci się przejść tę misję na najwyższym poziomie, bo nie jest jakoś bardzo trudna. Chyba nic nie przebije Nieba i Ziemi ;).
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 02.05.2011, 17:02:04 »

Wróciłaś :D

Jakże się cieszę. Dziękować za 'recenzję', chyba każdy widzi że już mi się wyczerpały pomysły na czysto-greckie scenariusze ;)
Wysłany przez: juzka
« dnia: 02.05.2011, 16:40:23 »

oj Haspen, Haspen ;-) Ty to potrafisz zadowolić kobietę na odległość ;)

Trudna misja i chciałabym zobaczyć jak Enost przechodzi ją na poziomie Bóg, bo sama próbowałam kilka razy i niestety (ciężko się przyznać), nie dałam rady. Za to na herosie obeszło się bez większych problemów. Przeszłam dwa razy, żeby zobaczyć jak wygląda mapka i cele misji kolonii, której wcześniej nie wybrałam.
Ogólna ocena to: 4
Scenariusz, choć mało oryginalny, bardzo mi się podobał - może dlatego, że był logiczny i potrafił wciągnąć :) Nieco mniej podobała mi się częstotliwość ataków Hery. Rozumiem 2 ataki w roku, ale ona zjawiała się zaraz po zniknięciu. Było to monotonne i po paru razach zaczęło wręcz nudzić.
Na plus mapka macierzysta i mapki kolonii zrobione z dużą starannością.
Więcej nie piszę, bo kolejna misja czeka, a ja muszę nadrobić zaległości.

Pozdrawiam :)
Wysłany przez: enost
« dnia: 26.02.2011, 23:36:28 »

Zawsze to coś ;). Na pewno jest też parę innych ciekawych rzeczy, tylko ja się w tym nie bardzo orientuję, bo nie tworzyłem jeszcze żadnej misji ::).
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 26.02.2011, 23:32:36 »

W Zeusie budowanie piramid idzie dość szybko, chyba że specjalnie ustawisz małą mapę, tak że poza piramidami nic więcej się nie będzie dało wybudować ;). Tych możliwości na pewno jest więcej, fajnie jest np. jak z jednego zdarzenia wynika inne.

Tyle że jedynymi wyzwalaczami innego Faktu są tylko dwa zakończenia faktów - zabicie Potwora oraz wypełnienie Zadania.
Wysłany przez: enost
« dnia: 26.02.2011, 23:25:08 »

W Zeusie budowanie piramid idzie dość szybko, chyba że specjalnie ustawisz małą mapę, tak że poza piramidami nic więcej się nie będzie dało wybudować ;). Tych możliwości na pewno jest więcej, fajnie jest np. jak z jednego zdarzenia wynika inne.
Witamy!

Dostęp dla gości
Niezarejestrowani goście mają pełny dostęp do zasobów wortalu, muszą jednak podawać odpowiedzi na antyspamowe pytania kontrolne. Zachęcamy do rejestracji, aby wygodniej korzystać z wortalu, móc identyfikować się w naszej społeczności oraz móc modyfikować ustawienia wortalu pod swoje gusta.

Pliki Cookie
Używamy plików Cookie, aby ułatwiać korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych i reklamowych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Rozumiem