Nieśmiertelne Gry Szukaj
Zeus Pan Olimpu

Wyślij odpowiedź

Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
Wpisz litery widoczne na obrazku
Posłuchaj liter / Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
Stolica Polski (malymi literami) (na koncu (bez spacji) dopisz cyfre osiem):
Napisz malymi literami ile to jest piec odjac dwa (na koncu (bez spacji) dopisz cyfre jeden):
Napisz malymi literami ile to jest piec odjac jeden (na koncu (bez spacji) dopisz cyfre piec):

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: akratitos
« dnia: 12.02.2017, 19:42:36 »

Dobra misja, ukończona na poziomie Bóg :) Chociaż kiedy w ostatniej misji atakuje Zeus, to można zwątpić :P Brawo za pomysłowość. Jedziemy z kolejnymi pomysłami autora!
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 05.12.2016, 20:24:21 »

Też przypadkiem! Myślałem, że osunięte już zbocze nie wyzwoli kolejnego Faktu, a tu proszę, było inaczej.
Wysłany przez: ziemek8
« dnia: 05.12.2016, 18:57:05 »

Hehe, a ja myślałem, że znowu zaskoczysz nas zagmatwanym sposobem na upewnienie się ile zbocza góry się osunie przy osuwisku. :D

Z tymi 4 osuwiskami to naprawdę wymyśliłeś. Jak zresztą wszystko co opisałeś w "Łopatą po okienkach" - http://n-gry.pl/forum/index.php?topic=1357
Sam na to wpadłeś?

Dzięki Pruskie_Dziecko za wskazówki, chyba też będę używał więcej wież obronnych.
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 04.12.2016, 22:52:39 »

Co masz na myśli? 4 z 3?
Zajrzałem do edytora, ale nie widać nic na łące w lewym górnym rogu - jak ustawiłeś tak dokładnie, że cała łąka robi się niedostępna?

W edytorze dostępne są tylko 3 punkty osuwisk, ale (chyba) udało mi się wynaleźć sposób na ominięcie i tego ograniczenia, i to za pomocą Faktów. Opiszę dokładniej w 'Łopatą po Okienkach'.

A co do łąki - zbiegiem okoliczności :D Testowałem akurat jak zadziała Osuwisko w akurat tym punkcie, i jak się okazało, nie dość że osuwała się cała łąka, to jeszcze idealnie blokował się do niej dostęp. Zastanawiałem się jak to dobrze zrobić, a tu sam edytor mnie wyręczył :)
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 04.12.2016, 22:06:26 »

Kolonia z Bellerofontem jest znacznie łatwiejsza, mi się udało ją zrobić z 20 000 drachm, teoretycznie za pierwszym razem - praktycznie za drugim, bo przy pierwszej próbie mi się heros zawiesił.
Potem winem się nie da handlować, bo jest go mało, a trzeba nastawiać sporo domów elity i nie starcza na obie rzeczy, ale odpieranie ataków nie jest takie trudne - pałac postawiłem na najbardziej wysuniętym na wschód (po prawej) półwyspie i stworzyłem takie fortyfikacje, że było tam chyba z 80 wież, wszystkie zasilane orychalkiem. dzięki temu nie musiałem wzywać wojska tylko na chwilę je obsadzić, co trwa krócej i braki w ludziach tak nie doskwierają.
Wysłany przez: ziemek8
« dnia: 04.12.2016, 21:10:56 »

Jednak bazylozaur potwierdza fakt, że sama kampania nie była taka trudna.
No to będę pierwszym dla którego była trudna. ;)
Ale ostatnio chyba po prostu słabo mi idzie jakoś. :P

Pomyślałem, że tym razem postaram się bardziej. Zdeterminowany rozpocząłem kampanię na poziomie Bóg. W pierwszych epizodach trudności ekonomiczne - myślę sobie - nieźle, poradziłem sobie.
Kolonia - uh, próbowałem obu, pierwszą - tą z Bellerofontem - Chimera niszczyła magazyny z tym co było przygotowane dla herosa. Pomyślałem, że zacznę od nowa najpierw zbierając więcej drachm w mieście macierzystym. Spróbowałem jednak najpierw tej kolonii ze świątyniami. Jednak obydwie moje próby kończyły się zniszczeniem miasta. Wróciłem do kolonii z Bellerofontem. W końcu się udało.
No ale potem powrót do miasta macierzystego...
Co do poziomu trudności, przed kolonią a po kolonii jest spora różnica, więc nie mów hop ;)
No i tutaj skończyłem... Znowu piszę nie ukończywszy nawet całej misji. :(
Do kolonii wszystko było super. Bardzo mi się podobało. Pierwsze epizody bez podatków. Ledwie wychodziło się na zero. Dopiero potem winem można było trochę zarobić. Chyba właśnie na takie misje (bardziej ekonomiczne) mam apetyt aktualnie. Po kolonii zrobiło się mocno militarnie i - jak dla mnie - za ciężko.

I ogólnie wolę greckie misje niż atlantydzkie.

A co osuwisk, rzeczywiście przypadły mi one do gustu, szczególnie że pozwalają na wiele więcej 'trików' niż zwykle kataklizmy (odblokowanie/zablokowanie dostępu do surowca, zmiana 'trasy', połączenie stojących osobno wzgórz i wiele innych), szczególnie że jak Kraina Wróżek pokazała, można nawet i 4 z 3 możliwych Osuwisk wywołać :)
Co masz na myśli? 4 z 3?
Zajrzałem do edytora, ale nie widać nic na łące w lewym górnym rogu - jak ustawiłeś tak dokładnie, że cała łąka robi się niedostępna?

Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 24.11.2016, 23:22:37 »

Nie mogę się zgodzić z bazylozaurem odnośnie fabuły. Według mnie, oceniając tylko fabułę, to lepszą miało tylko "Rodzeństwo z Północy". Oczywiście wolę fabułę w stylu tych podstawowych kampanii do Zeusa, ale ta ma coś w sobie. Może i można było zastąpić wróżki czymś bardziej "mitologicznym", ale to detal.
Podobnie jak literówki w tekstach. Zauważyłem ich kilka, ale nie pisałem bo to najmniej istotna rzecz w całej kampanii. Nie miałem też problemów ze zrozumieniem tekstu i raz mi wystarczyło przeczytać.
Poza tym ilość potopów według mnie była odpowiednia, nawet mi sporo miejsca wolnego zostało - jak na tę mapę.

Jednak bazylozaur potwierdza fakt, że sama kampania nie była taka trudna.
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 24.11.2016, 22:51:59 »

A co osuwisk, rzeczywiście przypadły mi one do gustu, szczególnie że pozwalają na wiele więcej 'trików' niż zwykle kataklizmy (odblokowanie/zablokowanie dostępu do surowca, zmiana 'trasy', połączenie stojących osobno wzgórz i wiele innych), szczególnie że jak Kraina Wróżek pokazała, można nawet i 4 z 3 możliwych Osuwisk wywołać :)
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 24.11.2016, 21:11:24 »

A co do fabuły z wrózkami - nie wiem, zazwyczaj nie kwestionuję pomysłów które przychodzą mi do głowy, więc powstają takie dziwne kampanie jak Kurort w Helus, Klątwa Nisjosa czy właśnie Kraina Wróżek :P

Z tego co pamiętam, nie miałem zbyt wiele do zarzucenia ani Kurortowi w Helus ani Klątwie Nisjosa. Nie uważam je za dziwne, ale z wróżkami to już trochę przeholowałeś  :).
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 24.11.2016, 20:58:17 »

Miałem się pilnować z tekstami, a wyszło jak zwykle. Moja wina.

A co do fabuły z wrózkami - nie wiem, zazwyczaj nie kwestionuję pomysłów które przychodzą mi do głowy, więc powstają takie dziwne kampanie jak Kurort w Helus, Klątwa Nisjosa czy właśnie Kraina Wróżek :P

Wszystkie zaczynają się na literę 'K', czyżby jakiś spisek? Może Illuminati maczało w tym palce??
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 24.11.2016, 20:47:03 »

A teraz recenzja misji. Właściwie to nie wiem do końca co o niej myśleć. Szczerze mówiąc, mam ambiwalentne odczucia, ale zacznę od początku.

Ta 'Enigma' powyżej wcale nie kłamie, bo nawet podczas testów na Herosie było mi ciężko, a na wyższych poziomach trudności zapewne jest ciężej. Zdecydowanie nie jest to misja dla początkujących.

Really? ??? Poziom trudności był najwyżej średni (a grałem na bogu). Szkoda, bo zachęcony opisem oczekiwałem czegoś więcej.

Co mi się podobało?
to co lubię najbardziej - wiele świątyń, wielu bohaterów, wiele zadań od bogów i potworów.
Też to lubię. Ponadto, kombinowanie ze zmieszczeniem wszystkiego na dość małej przestrzeni. Wielki plus dla Ciebie za pomysłowość w ustalaniu zadań herosom, tak by pasowały do fabuły (przy ograniczeniach edytora), choć nie wszystkie podobały mi się w jednakowym stopniu. Zauważyłem, że od czasu mojej "Olimpii", bardzo spodobały Ci się osuwiska. I dobrze :). Fajny pomysł z zapadniętą łąką (chociaż miałem tam mnóstwo mleczarni :'(). Jak zwykle, ładne mapy. To chyba tyle plusów.

Teraz minusy.
Pewnie już wiesz co napiszę na początku  ;). Tak, zgadza się. Zgadłeś. Błędy w tekstach. Zwykle nie biorę ich pod uwagę przy ocenie misji, bo u Ciebie są to przeważnie "literówki" i ewentualnie jeden lub dwa błędy językowe. W tej misji wkradło się ich dużo więcej niż zwykle więc tym razem już nie mogę na to "przymknąć oka". W pewnym momencie musiałem kilkakrotnie czytać tekst, bo nie mogłem zrozumieć o co Ci mogło chodzić. Zagmatwałeś trochę i pewnie sam tego nie zauważyłeś.

Nie wiem, czy tak bardzo przyłożyłeś się do fabuły, czy może naturalnie stworzyłeś coś takiego, ale jest fenomenalna
Z tym się zgodzić nie mogę. Pisałeś lepsze historie. Sama fabuła nie zrobiła na mnie wrażenia.  Dość logiczna i w ogóle... jednak jej tematyka jest krótko mówiąc... raczej infantylna. Wróżki? Serio? Skąd taki pomysł? Co Cię zainspirowało? Nie przypadło mi to do gustu. No, ale co kto woli. Jedynie tekst kończący historię trochę mnie zaciekawił.
Jeśli chodzi o potopy, dwa wystarczyłyby w zupełności, zważywszy na to, że mapa nie była zbyt duża a trzeba było gdzieś te dworki stawiać (zamiast rozwijać).

Podsumowując, daję "Krainie Wróżek" mocno naciągane 8/10.
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 24.11.2016, 19:40:06 »

Nie pytaj mnie o liczby, bo nie wiem :P Tylko tyle wiem że jedynie na Początkującym wymagania nauki/kultury dla elit są obniżone o 10 punktów w stosunku do pozostałych poziomów trudności.
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 24.11.2016, 19:38:02 »

Z zamierzenia najwyższy poziom to dworki, nie dwory.

Hmmm... dziwne. Według moich obliczeń z danych tabeli "dom i potrzebna nauka" wynika, że dom elity w tym przypadku powinien stać się dworem a u mnie też zatrzymał się na etapie dworku. Czyżby bonus z muzeum (+10 na całe miasto) nie dotyczył elit?
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 24.11.2016, 19:27:26 »

Z zamierzenia najwyższy poziom to dworki, nie dwory. Przetestowałem do końca na Herosie, na Bogu utknąłem w epizodzie po kolonii.
Wysłany przez: bazylozaur
« dnia: 24.11.2016, 18:39:36 »

Kończę właśnie grać w tę misję i mam do Haspena pytanie. Czy podczas testów udało Ci się wybudować domy elity do poziomu dworu? I na jakim poziomie grałeś?
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 23.11.2016, 18:17:04 »

Co do drugiej kolonii:

Po lewej stronie da się zmieścić odpowiednio obróconą Świątynię Hadesa, trzeba tylko wymodlić by się w końcu zwierzyna trochę poprzesuwała, bo czasami się dziki pałętają tam gdzie nie trzeba.

Dzięki za recenzję i ocenę, dobrze wiedzieć że mój wysiłek się opłaca :)
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 23.11.2016, 15:31:03 »

Niestety, musiałem powtórzyć epizod kolonialny, ale to pomogło i Bellerofont się zjawił.
Ciekawi mnie tylko gdzie należy zbudować świątynie Hadesa w drugiej lokalizacji - nie mogłem znaleźć odpowiedniego miejsca.

Ale co do samej kampanii - grając na tytanie nie odczułem jakiejś wyjątkowej trudności w grze, oceniłbym ją jako "średnio-trudny", a na niższych poziomach trudności niż tytan na "łatwy, ale z wyzwaniami", choć po kolonii zwiększa się rzeczywiście trudność gry. Tu drobna dygresja - kampanie określoną jako trudna robię bez problemów, natomiast "łatwy" "Kurort w Helus" sprawił mi wielkie problemy. :)
Jedynie niemożność rozbudowy domów elity by mieściły 4 hoplitów była znacznym utrudnieniem, bo kosztowała sporo miejsca na mapie, którego z postępem gry jest coraz mniej.
Omówienie gry zacznę od minusów: lubię duże mapy, nie muszę ich nawet całych zabudowywać, ale czuję się komfortowo wiedząc, że nie muszę rozplanowywać każdego budynku i świątyni oraz martwić się zbyt bardzo o ewentualne kataklizmy (najlepszy przykład to mapki z "Rodzeństwa"). Tu mapa nie jest za mała by wykonać cele misji, ale wymaga nieustannego planowania i rozważnego budowania, zwłaszcza z postępującymi powodziami. Może to nawet nie minus ale mało komfortowo mi się grało pod tym względem, choć inni lubią takie budowlane łamigłówki. :)
Plusów jest zdecydowanie więcej: to co lubię najbardziej - wiele świątyń, wielu bohaterów, wiele zadań od bogów i potworów. Nie wiem, czy tak bardzo przyłożyłeś się do fabuły, czy może naturalnie stworzyłeś coś takiego, ale jest fenomenalna - zwłaszcza zmiana zachowania Enigmy wraz z przebiegiem gry, mistrzostwo. Choć nie da się nie odczuć skutków powodzi w tej kampanii - z racji małej ilości miejsca - to nie było ich ani za dużo ani za mało. Ataki bogów też nie były zbyt przesadzone i częste, choć Atlas dał się we znaki. O mapkach już pisałem poprzednio, ale choć są małe i wymagające pod względem budowlanym to chyba najbardziej dopieszczone ze wszystkich twoich kampanii.
Nie ma innej opcji niż 10/10
Wysłany przez: Haspen
« dnia: 22.11.2016, 17:42:13 »

Czasami tak jest że przywoływany Heros 'utyka' w czasoprzestrzeni (jeden z okazjonalnych bugów w Zeusie, niestety). Można spróbować usunąć Przybytek i postawić na nowo, ale zazwyczaj trzeba cały epizod od początku zacząć.

Co do poziomu trudności, przed kolonią a po kolonii jest spora różnica, więc nie mów hop ;)
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 22.11.2016, 17:15:19 »

Mam pewien problem - wybrałem kolonię w której trzeba postawić świątynię Hefajstosa i przyzwać Bellerofona do dwóch zadań i Chimery. Spełniłem warunki i czekam, ale on nie przybywa. Czy jakoś ustawione jest, że zmierza on do miasta kilka lat, czy to błąd?

Inna sprawa: naprawdę miałeś problemy na herosie? Ja odpaliłem na Tytanie i podejrzewam, ze nawet na Bogu ta misja byłaby dość łatwa (nie musiałem jej zaczynać drugi raz bo przegrałem lub nie ma jakichś wielkich utrudnień), a przynajmniej do tej pory.

EDIT: A w mapkach przebijasz samego siebie, są niesamowicie dopieszczone, cudo. :)
Wysłany przez: Pruskie_Dziecko
« dnia: 22.11.2016, 01:08:18 »

Na jutro rano mam posiedzenie katedry i rady wydziału, ale na nową misje od Haspena znajdę czas, więc odpalam. :)
Witamy!

Dostęp dla gości
Niezarejestrowani goście mają pełny dostęp do zasobów wortalu, muszą jednak podawać odpowiedzi na antyspamowe pytania kontrolne. Zachęcamy do rejestracji, aby wygodniej korzystać z wortalu, móc identyfikować się w naszej społeczności oraz móc modyfikować ustawienia wortalu pod swoje gusta.

Pliki Cookie
Używamy plików Cookie, aby ułatwiać korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych i reklamowych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Rozumiem