Wysłany przez: Jakub Rozwadowski
« dnia: 14.06.2015, 07:56:35 »Staram się to jak najlepiej streścić by było jak najszybciej ale kontynuując:
Będąc w pułapce na małej wyspie na środku rzeki odpieramy ataki De Puce'a, jednak po powrocie do obozu dostajemy ochrzan ( ) od lorda Wełnowora, iż wywołaliśmy otwartą wojnę z Diukiem De Pucem. Sir Długoręka staje w naszej obronie, potwierdzając fakt, że to on wysłał nas z misją założenia bazy wypadowej, z której można by było szpiegować ruchy wroga. Jednak gdy myśli lorda Wełnowora okazały się mylne, sir Długoręka przejął władzę, jednocześnie czyniąc nas naczelnym dowódcą wojsk i każe natychmiast pomóc lordowi (coś tam), który opiera się Diukowi De Puce'owi. Szczur prawie zniszczony, ostatnie Hrabstwa padają, nadchodzi atak ostateczny. Diuk De Puce zdezorientowany, przestraszony pałęta się po swoim hrabstwie w czasie gdy my zajęliśmy jego zamek. Diuk Volpe zleca Wieprzowi pomóc temu ślamazarnemu i bezużytecznemu Szczurowi w obawie przed buntami kolejnych możnowładców w całym Królestwie. Szczur z pomocą wojsk Wieprza przegrywa z nami, ginąc gdzieś na polu bitwy, a jego wojska uciekają w popłochu.
Będąc w pułapce na małej wyspie na środku rzeki odpieramy ataki De Puce'a, jednak po powrocie do obozu dostajemy ochrzan ( ) od lorda Wełnowora, iż wywołaliśmy otwartą wojnę z Diukiem De Pucem. Sir Długoręka staje w naszej obronie, potwierdzając fakt, że to on wysłał nas z misją założenia bazy wypadowej, z której można by było szpiegować ruchy wroga. Jednak gdy myśli lorda Wełnowora okazały się mylne, sir Długoręka przejął władzę, jednocześnie czyniąc nas naczelnym dowódcą wojsk i każe natychmiast pomóc lordowi (coś tam), który opiera się Diukowi De Puce'owi. Szczur prawie zniszczony, ostatnie Hrabstwa padają, nadchodzi atak ostateczny. Diuk De Puce zdezorientowany, przestraszony pałęta się po swoim hrabstwie w czasie gdy my zajęliśmy jego zamek. Diuk Volpe zleca Wieprzowi pomóc temu ślamazarnemu i bezużytecznemu Szczurowi w obawie przed buntami kolejnych możnowładców w całym Królestwie. Szczur z pomocą wojsk Wieprza przegrywa z nami, ginąc gdzieś na polu bitwy, a jego wojska uciekają w popłochu.