1
Zeus Pan Olimpu / Odp: Gdyby bogowie dostali kolejne korzyści, co byście wówczas chcieli ujrzeć?
« dnia: 14.09.2021, 19:05:42 »
Ostatnia część pomysłów:
Ares- W sumie zły nie jest jak na ten koszt, Ale jeśli jego modlitwa ma miec tak dlugi czas ładowania, to powinien on gwarantować zwycięstwo w wojnie. Może nawet nad miastami normalnie nie do podbicia.
Dodałbym mu też taki efekt że można dzięki niemu utworzyć więcej niż 20 oddziałów jazdy/hoplitów . Obecnie jesli mamy ponad limit w dzielnicach elit, to nadwyżka tak jakby nie istnieje
Nie byłby to jakoś mocny i szczególnie potrzebny efekt (i tak musimy sami te armie zbudować więc już zwykle mamy bogate miasto) Ale zwyczajnie fajnie by to wyglądało i pasuje tematycznie do Aresa
Jego smok nie byłby jednak możliwy do wyslania na inne miasto (w przeciwieństwie do Krakena i cerbera)
Mógłby też błogosławić mury czy wieże strażnicze- od tak żeby miał jakieś błogosławieństwo.
Afrodyta- Ma ten sam problem co Apollo- zarówno jej modlitwa jak i błogosławieństwa są bezużyteczne. Rozumiem że w teorii jeśli nam nagle zmarnieją budynki a potem powrócą szybko, albo jakiś bóg zabije wielu mieszkańców, to ta modlitwa skraca oczekiwanie na uzupełnienie siły roboczej. Tyle że ludzie i tak i tak szybko przychodzą, a powyższe sytuacje (gdzie na dodatek mamy do Afrodyty dostęp) to spora rzadkość
Inna sprawa że nie jestem pewny czy podniesienie walorów estetycznych miasta, w ogóle działa tak jak się wydaje. to raczej po prostu świątynia i trochę terenu wokół niej jest ''nadzwyczaj atrakcyne'' - brew opisowi nie działa na całe miasto
Jej efekt z brakiem emigrantów ludzie wykorzystują do podnoszenia podatków (zwłaszcza w arze z dionizosem) ale czy to faktycznie tak miało w zamierzeniu twórców wyglądaćtomoza gdybac. W kazdym razie w tym jest dobra. Ochrona przed niektórymi bogami też przydatna bywa
Zmieniłbym jej modlitwe tak by losowe miasto na mapie zaczelo nas bardziej kochać (i to tak porzadnie bo inaczej światynia nie byłaby wiele warta) oraz kolejny prezent od tego miasta będzie wiekszy niz normalnie
Cale miasto powinno korzystać z efektu podwyższonej estetyki. Co nie znaczy że od razu zbudujemy pałacyki przy byle drodze.Ale do pewnego stopnia będzie łatwiej (i nie trzeba się przejmować że gdzieś akurat szpital czy inny magazyn psują trochę widok przez co jeden czy dwa domki nie chcą się rozwinąć)
Hefajstos- w sumie jest całkiem dobry poza faktem że modlita do niczego a brak pożarów też nic nie daje bo trzeba nadal punkty naprawcze budować. Ale sam fakt że daje dostęp do brązu a z niego potem mamy dwa z bardziej opłacalnych na eksport towarów (plus uzbrojenie dla armi tez potrzebne)- to świetny efekt
Zmiana modlitwy tak by dostarczał x brązu/uzbrojenia. Skoro Atena działa analogicznie mimo że sama swiątynia daje źródło oliwek- nie ma powodu by on tego nie mogl zrobic .
Talos jako pasywny efekt ALE preferuje patrolować nadmorskie punkty miasta. Nie można go tez wysyłać na wojnę
Budynki nie tylko się nie palą ale tez nie zawalą się (chyba że siły trzecie je zniszczą) więc nie musimy budować punktów naprawczych. Ewentualnie efekt nie działaby na większe budowle w rodzaju świątyń czy pałacu miejskiego.
Dionizos-Imo więcej mu nie potrzeba bo jak na najtańszego boga to i tak sporo daje. Wino jest cenne a jeśli nie ma innych jego źródeł- świątynia jest niezbędna dla utrzymania armi czy wezwania paru herosów.
Jeśli już coś mu dawać to - wszelkie sady w mieście dają większe zbiory (czyli oliwki i pomarańcze też dostajemy w większej ilości jeśli je mamy) ale nie byłoby to jakoś wiele więcej.
Hera- Wprawdzie nadal nie mam doświadczenia z nią, ale wpadłem na jeden pomysł. Teoretycznie ona zwiększa płodność mieszkańców, ale w praktyce nic to nie daje raczej/działa równie użytecznie co modlitwa do afrodyty
Dałbym jej pasywny efekt dzięki któremu w domkach można pomieścić więcej ludzi (działałoby to na zasadzie że faktycznie miasto które czci Herę ma liczniejsze rodziny- a przecież jakoś się 1 czy 2 nadliczbowych potomków mieszkaniu pomieści). Ewentualnie moznaby tu dac jakiś wizualny efekt -np wille/kamienice byłyby jeszcze trochę większe co miałoby sugerować że mieszkańcy je poszerzyli.
A i właśnie- to rozszerzenie ilości ludzi działałoby dopiero od 2 najwyższych stopniem rodzajów rozbudowy domu (wille-kamiennice oraz Dwory-palacyki)-trudno oczekiwać by w szałasie czy innej chacie znalazło sie wiele więcej miejsca a rodziny miały czas na spokojne powiększanie się (zwłaszcza że opisy tych mieszkań wskazują na coś przeciwnego).
Z drugiej strony nie w kazdym scenariuszu da radę zbudować pałacyki, więc na ten prawie najwyższy stopień tez Hera powinna mieć wpływ
Liczbowo nie było by to jakoś wiele- powiedzmy że jak normalnie pałacyk mieści 20 osób to teraz mieściłby 25/30 a Kamienica (chyba normalnie ma 80) od teraz 100. Co prawda tutaj wyraźnie pałacyk procentowo zyskuje więcej- ale od poczatku są to bogate domy w których nie powinno być problemem samo miejsce czy utrzymanie większej rodziny. Bardziej płodność mieszkańców i chęć do zakładania rodzin.
Z jednej strony można powiedzieć że to jest za mocny efekt. Ale to zalezy od mapki- naprawdę przyda się na tych mniejszych gdzie trzeba kazdy większy obiekt z rozwagą budować a świątynie wyższych rangą bogów dopasowywać niemal co do kratki (a Zeusa to juz w ogóle najlepiej nie stawiać jeśli to nie jest wymagane). Na większych mapkach jeśli potrzebujemy ludzi to zawsze można nowe osiedle postawić (oczywiście zasobów tez trzeba ale tak samo będą potrzebne dla tych dodatkowych ludzi od Hery).
Poza tym Hera i Atlas to bogowie z dodatku- więc przydałoby się aby faktyczne oferowali nowe mozliwości.
No i tak jak kiedyś pisałem co do Hery- Naprawdę niektóre misje z podstawowego Zeusa powinny zostać o nią wzbogacone *Patrzy zwłaszcza na Argos*
Problem jest z tymi pomarańczami od hery- imo bydło by jej wystarczyło.
To w sumie tyle. Jak chcecie to oceniajcie te pomysły.
Edit- Hermes mi wyleciał z głowy. Jedynie co bym mu dal to możliwość błogosławieństwa hurtowni i portów, tak by kupowały taniej i sprzedawały drożej. Podobnie do Dionizosa on i tak jest bardzo przydatny mimo małej świątyni. Na wielkich mapkach albo takich z duzą ilością miast handlujących- wręcz niezastąpiony
Ewentualnie jeszcze większe łupy z łupienia miast wroga (to też bóg zlodzei i bandytów) z tym że to łupienie niekoniecznie się odbywa w taki sposób. Ale zawsze można to podciągnąć pod okup jaki dostają nasze siły od zaatakowanego miasta- A więc dyplomatyczne zdolności.
Koniec końców mało kiedy łupienie jest przydatne a ostatecznie i tak raczej podbijam wroga. Wiec to nie byłoby za duzo jak na Hermesa.
Ares- W sumie zły nie jest jak na ten koszt, Ale jeśli jego modlitwa ma miec tak dlugi czas ładowania, to powinien on gwarantować zwycięstwo w wojnie. Może nawet nad miastami normalnie nie do podbicia.
Dodałbym mu też taki efekt że można dzięki niemu utworzyć więcej niż 20 oddziałów jazdy/hoplitów . Obecnie jesli mamy ponad limit w dzielnicach elit, to nadwyżka tak jakby nie istnieje
Nie byłby to jakoś mocny i szczególnie potrzebny efekt (i tak musimy sami te armie zbudować więc już zwykle mamy bogate miasto) Ale zwyczajnie fajnie by to wyglądało i pasuje tematycznie do Aresa
Jego smok nie byłby jednak możliwy do wyslania na inne miasto (w przeciwieństwie do Krakena i cerbera)
Mógłby też błogosławić mury czy wieże strażnicze- od tak żeby miał jakieś błogosławieństwo.
Afrodyta- Ma ten sam problem co Apollo- zarówno jej modlitwa jak i błogosławieństwa są bezużyteczne. Rozumiem że w teorii jeśli nam nagle zmarnieją budynki a potem powrócą szybko, albo jakiś bóg zabije wielu mieszkańców, to ta modlitwa skraca oczekiwanie na uzupełnienie siły roboczej. Tyle że ludzie i tak i tak szybko przychodzą, a powyższe sytuacje (gdzie na dodatek mamy do Afrodyty dostęp) to spora rzadkość
Inna sprawa że nie jestem pewny czy podniesienie walorów estetycznych miasta, w ogóle działa tak jak się wydaje. to raczej po prostu świątynia i trochę terenu wokół niej jest ''nadzwyczaj atrakcyne'' - brew opisowi nie działa na całe miasto
Jej efekt z brakiem emigrantów ludzie wykorzystują do podnoszenia podatków (zwłaszcza w arze z dionizosem) ale czy to faktycznie tak miało w zamierzeniu twórców wyglądaćtomoza gdybac. W kazdym razie w tym jest dobra. Ochrona przed niektórymi bogami też przydatna bywa
Zmieniłbym jej modlitwe tak by losowe miasto na mapie zaczelo nas bardziej kochać (i to tak porzadnie bo inaczej światynia nie byłaby wiele warta) oraz kolejny prezent od tego miasta będzie wiekszy niz normalnie
Cale miasto powinno korzystać z efektu podwyższonej estetyki. Co nie znaczy że od razu zbudujemy pałacyki przy byle drodze.Ale do pewnego stopnia będzie łatwiej (i nie trzeba się przejmować że gdzieś akurat szpital czy inny magazyn psują trochę widok przez co jeden czy dwa domki nie chcą się rozwinąć)
Hefajstos- w sumie jest całkiem dobry poza faktem że modlita do niczego a brak pożarów też nic nie daje bo trzeba nadal punkty naprawcze budować. Ale sam fakt że daje dostęp do brązu a z niego potem mamy dwa z bardziej opłacalnych na eksport towarów (plus uzbrojenie dla armi tez potrzebne)- to świetny efekt
Zmiana modlitwy tak by dostarczał x brązu/uzbrojenia. Skoro Atena działa analogicznie mimo że sama swiątynia daje źródło oliwek- nie ma powodu by on tego nie mogl zrobic .
Talos jako pasywny efekt ALE preferuje patrolować nadmorskie punkty miasta. Nie można go tez wysyłać na wojnę
Budynki nie tylko się nie palą ale tez nie zawalą się (chyba że siły trzecie je zniszczą) więc nie musimy budować punktów naprawczych. Ewentualnie efekt nie działaby na większe budowle w rodzaju świątyń czy pałacu miejskiego.
Dionizos-Imo więcej mu nie potrzeba bo jak na najtańszego boga to i tak sporo daje. Wino jest cenne a jeśli nie ma innych jego źródeł- świątynia jest niezbędna dla utrzymania armi czy wezwania paru herosów.
Jeśli już coś mu dawać to - wszelkie sady w mieście dają większe zbiory (czyli oliwki i pomarańcze też dostajemy w większej ilości jeśli je mamy) ale nie byłoby to jakoś wiele więcej.
Hera- Wprawdzie nadal nie mam doświadczenia z nią, ale wpadłem na jeden pomysł. Teoretycznie ona zwiększa płodność mieszkańców, ale w praktyce nic to nie daje raczej/działa równie użytecznie co modlitwa do afrodyty
Dałbym jej pasywny efekt dzięki któremu w domkach można pomieścić więcej ludzi (działałoby to na zasadzie że faktycznie miasto które czci Herę ma liczniejsze rodziny- a przecież jakoś się 1 czy 2 nadliczbowych potomków mieszkaniu pomieści). Ewentualnie moznaby tu dac jakiś wizualny efekt -np wille/kamienice byłyby jeszcze trochę większe co miałoby sugerować że mieszkańcy je poszerzyli.
A i właśnie- to rozszerzenie ilości ludzi działałoby dopiero od 2 najwyższych stopniem rodzajów rozbudowy domu (wille-kamiennice oraz Dwory-palacyki)-trudno oczekiwać by w szałasie czy innej chacie znalazło sie wiele więcej miejsca a rodziny miały czas na spokojne powiększanie się (zwłaszcza że opisy tych mieszkań wskazują na coś przeciwnego).
Z drugiej strony nie w kazdym scenariuszu da radę zbudować pałacyki, więc na ten prawie najwyższy stopień tez Hera powinna mieć wpływ
Liczbowo nie było by to jakoś wiele- powiedzmy że jak normalnie pałacyk mieści 20 osób to teraz mieściłby 25/30 a Kamienica (chyba normalnie ma 80) od teraz 100. Co prawda tutaj wyraźnie pałacyk procentowo zyskuje więcej- ale od poczatku są to bogate domy w których nie powinno być problemem samo miejsce czy utrzymanie większej rodziny. Bardziej płodność mieszkańców i chęć do zakładania rodzin.
Z jednej strony można powiedzieć że to jest za mocny efekt. Ale to zalezy od mapki- naprawdę przyda się na tych mniejszych gdzie trzeba kazdy większy obiekt z rozwagą budować a świątynie wyższych rangą bogów dopasowywać niemal co do kratki (a Zeusa to juz w ogóle najlepiej nie stawiać jeśli to nie jest wymagane). Na większych mapkach jeśli potrzebujemy ludzi to zawsze można nowe osiedle postawić (oczywiście zasobów tez trzeba ale tak samo będą potrzebne dla tych dodatkowych ludzi od Hery).
Poza tym Hera i Atlas to bogowie z dodatku- więc przydałoby się aby faktyczne oferowali nowe mozliwości.
No i tak jak kiedyś pisałem co do Hery- Naprawdę niektóre misje z podstawowego Zeusa powinny zostać o nią wzbogacone *Patrzy zwłaszcza na Argos*
Problem jest z tymi pomarańczami od hery- imo bydło by jej wystarczyło.
To w sumie tyle. Jak chcecie to oceniajcie te pomysły.
Edit- Hermes mi wyleciał z głowy. Jedynie co bym mu dal to możliwość błogosławieństwa hurtowni i portów, tak by kupowały taniej i sprzedawały drożej. Podobnie do Dionizosa on i tak jest bardzo przydatny mimo małej świątyni. Na wielkich mapkach albo takich z duzą ilością miast handlujących- wręcz niezastąpiony
Ewentualnie jeszcze większe łupy z łupienia miast wroga (to też bóg zlodzei i bandytów) z tym że to łupienie niekoniecznie się odbywa w taki sposób. Ale zawsze można to podciągnąć pod okup jaki dostają nasze siły od zaatakowanego miasta- A więc dyplomatyczne zdolności.
Koniec końców mało kiedy łupienie jest przydatne a ostatecznie i tak raczej podbijam wroga. Wiec to nie byłoby za duzo jak na Hermesa.